piątek, 1 marca 2013

Sajgonki wegetariańskie

Nie wiem czy jadacie sajgonki a jeśli tak to z jakim nadzieniem, ale ja dziś trochę pokombinowałam i jak dla mnie wyszły idealne. Tradycyjnie zwija się je w rulony, ale ja tym razem zwinęłam je podobnie jak zwija się krokiety, bo chciałam żeby kolorowe nadzienie było bardziej widoczne ;) trochę kolorów w szary dzień nie zaszkodzi :)

Składniki na ok 15 sztuk:
  • papier ryżowy (ok 15 arkuszy)
  • 5 suszonych grzybów mun
  • 100g kiełków fasoli mung
  • 1/4 główki małej białej kapusty
  • 1 mała czerwona papryka
  • 1 średniej wielkości marchewka
  • 1 mały por
  • 1/2 papryczki chili (jeśli jest malutka to cała)
  • 2 łyżki sosu sojowego 
  • curry - do smaku

Przygotowanie:

Grzyby mun moczymy w ciepłej wodzie przez ok 30 minut. W tym czasie kilkakrotnie zwiększą swoją objętość.

Następnie kroimy je w paski i wrzucamy na patelnie żeby się dusiły.

Kapustę szatkujemy, marchew ścieramy na tarce i dodajemy do grzybów.

Paprykę kroimy w kostkę, pora w krążki i dorzucamy do poprzednich składników.

Dusimy przez kilka minut i dodajemy kiełki fasoli mung.

Następnie bardzo drobniutko kroimy chili i dodajemy do farszu. 

Przyprawiamy sosem sojowym i curry (ewentualnie dodajemy jeszcze inne przyprawy wg. uznania).

Każdy arkusz papieru ryżowego zwilżamy wodą bezpośrednio przed zwinięciem.

Na dolną część papieru nakładamy farsz i składamy bocznymi stronami papieru do środka a następnie rolujemy.

Sajgonki smażymy na rozgrzanym oleju (smażenie nie jest konieczne, jeśli ktoś chce uniknąć zbędnego tłuszczu może zjeść sajgonki już po zawinięciu :)

Smacznego!


Kulinarne inspiracje i nagrodyJedzenie uliczne czyli azjatycki fast food

10 komentarzy:

  1. nigdy nie jadłam sajgonek, ale zawsze mnie kusiły.. Teraz tym bardziej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam pytanie - nie darł ci się papier podczas rolowania ? nie wiem - może za mało go zwilżamy, ale u mnie zawsze powstają dziurki w sajgonkach :( ew. może podaj jakiej firmy papier kupujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podarł mi się pierwszy, bo albo go za bardzo zwilżyłam albo za wolno zwijałam i zaczął się kleić, potem zawijałam szybciej, ale delikatnie i było ok. Wodą lekko zwilżałam tuż przed zwinięciem i myślę, że lepiej go bardziej nie moczyć, bo może własnie się źle zwijać, kleić i wtedy zrobią się dziury. Może to też kwestia papieru, ja kupuje kwadratowy House of Asia. Na pewno też bezpieczniej je rolować ściślej niż ja żeby mieć pewność, że się nie rozlecą. Niektórzy też zawijają podwójnie, wtedy na pewno nic nie wypadnie ze środka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie robiłam sajgonek , muszę w końcu wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Malwina: Asiu jak zwykle wszystko na pewno wyśmienicie smakowało:-) Asiu byłaś (mieszkanie na Drobnera) i jesteś dla mnie inspiracją. Wszystkie potrawy nie tylko wyglądają rewelacyjnie, ale też tak samo smakują!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) jak będziemy się do Was wybierać to przygotuję coś dobrego :P

      Usuń
  6. Malwina: nie mogę się doczekać... Oczywiście Was:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też :) muszę tylko ogarnąć najpierw magisterkę, buziaki :*

      Usuń

Cieszę, że tutaj jesteś :) Podziel się swoją opinią!
Anonimie podpisz się proszę chociaż imieniem :)