Polecam niezawodny przepis na biszkopt, który nigdy nie opada. Do zrobienia nadzienia zainspirował mnie nowy smak galaretki - Pina Colada, w domu miałam także taki likier i śmietanę i myślę, że ta kombinacja była strzałem w dziesiątkę :)
Składniki:
biszkopt:
- 4 łyżki mąki tortowej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 4 jajka
- 1/2 szklanki cukru
nadzienie:
- 1 opakowanie śmietany 18% (175g)
- 2 galaretki Winiary Pina Colada
- 2 kieliszki likieru Pina Colada (50ml)
- 500 ml wody
polewa:
- 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady 70%
- 3 łyżki mleka
- 2-3 łyżki płatków migdałów
Przygotowanie:
Obie mąki przesiać.
Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę.
Następnie stopniowo dodawać cukier i żółtka ubijając (już do końca) na wolnych obrotach.
Nie przerywając ubijania dodawać stopniowo mąkę.
Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto i piec do 35 min w rozgrzanym do 170 stopni piekarniku.
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika i rzucić je na podłogę ( można podłożyć poduszkę;) dzięki temu biszkopt nie opadnie.
Gdy biszkopt się studzi przygotować masę.
Zagotować pół litra wody. Po zagotowaniu zdjąć garnek z ognia i rozrobić galaretki.
Kiedy wystygną dodać likier i śmietanę i zmiksować.
Włożyć do lodówki aby masa lekko zastygła.
Ciasto przekroić na dwa blaty. Można nasączyć je wodą z cytryną i odrobiną cukru.
Tężejącą galaretkę (nie może być zbyt rzadka) wylewamy na dolny blat i przykrywamy górnym.
Wkładamy do lodówki.
Przygotowujemy polewę: pokruszoną czekoladę podgrzewamy w rondelku z mlekiem. Smarujemy nią wierzch ciasta i posypujemy go płatkami migdałów. Ponownie wkładamy do lodówki.
Gdy zastygnie ciacho jest gotowe do krojenia :)