czwartek, 4 września 2014

Chlebak MIVAT Vintage od Emako.pl

Kiedy miesiąc temu otrzymałam maila z ofertą współpracy od sklepu Emako.pl nie zastanawiałam się długo nad odpowiedzią. Sklep znam już od jakiegoś czasu i znalazłam tam wiele interesujących przyborów i gadżetów kuchennych, które uwielbiam, ale jakoś nie udało mi się do tej pory złożyć żadnego zamówienia. 

Przeglądając aktualną ofertę natychmiast wpadł mi w oko czarno-srebrny nieco szalony (bo w kwiatki ;) przykuwający uwagę włoski chlebak marki MIVAT. Musiałam go mieć ;) Chciałam żeby nieco ożywił moją kuchnię i tak też się stało. Złożenie zamówienia zajęło dosłownie chwilę. Plusem jest fakt, że nie trzeba zakładać konta żeby dokonać zakupu więc jeśli ktoś chce dokonać jednorazowego zakupu nie musi tego robić. 

Przesyłka dotarła bardzo szybko. Chlebak był dobrze zapakowany (wielokrotnie owinięty w folię bąbelkową i umieszczony w dużym kartonie), nie uległ wgnieceniu ani zarysowaniu w transporcie. Jeśli chodzi o sam produkt to jest solidnie wykonany, szczelny i bardzo pojemny (długość: 40 cm, szerokość: 26 cm, wysokość: 17 cm) przy czym dzięki zgrabnym kształtom bardzo ładnie prezentuje się na kuchennym blacie. Blacha z której jest wykonany jest cienka dzięki czemu chlebak nie jest ciężki. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to tylko do tego, że po dotknięciu ścianek czy drzwiczek często zostają ślady palców, które są widoczne patrząc pod światło więc trzeba uważać podczas otwierania żeby dotykać tylko miejsca, które jest do tego przeznaczone. 

Generalnie muszę przyznać, ze jestem bardzo zadowolona i nie żałuję, że wybrałam właśnie ten produkt. Polecam go wszystkim tym, którzy zastanawiają się nad wyborem chlebaka. Myślę, że w tej kategorii cenowej (do 50 zł) jest zdecydowanie najlepszy. W ofercie sklepu dostępny jest również chlebak z tej serii w kolorze srebrnym. Myślę, że kolory te są obecnie modne i dość uniwersalne, ponieważ w wielu kuchniach można spotkać czarne bądź srebrne sprzęty. Taki chlebak będzie nie tylko do nich pasował, ale także stanowił uroczą dekorację :)







Aakcesoria kuchenne, przybory do kuchni, przybory do pieczenia Atrakcyjne ceny w EMAKO.pl

Powidła śliwkowe z rumem, bez cukru

Lubię domowe przetwory, zwłaszcza dżemy i powidła, a ponieważ muszę unikać cukru, postanowiłam w tym roku przygotować dla siebie osobną partię. I tak powstały sok różany, dżemy (truskawkowy, malinowy, morelowy) i powidła śliwkowe z ksylitolem zamiast zwykłego cukru. W smaku bez różnicy a na pewno trochę zdrowsze. W zimie będą jak znalazł do chleba, pełnoziarnistych naleśników, pancakes, ciast czy deserów. Miałam pewne obawy, że owocowe przetwory bez cukru szybko się zepsują, ale jednak postanowiłam przekonać się osobiście. Przechowuję je w chłodnym miejscu, część w lodówce i mam nadzieję, że dotrwają do zimy :) Dzisiaj przepis na pyszne powidła śliwkowe z dodatkiem rumu, który dodany w podanej przeze mnie ilości jest lekko wyczuwalny w smaku. 

Składniki na 6 słoiczków po ok 200 ml:

  • 2 kg dojrzałych, słodkich śliwek (waga po wypestkowaniu)
  • 30-40 ml rumu 38% (lub więcej wg. uznania)
  • 400 g ksylitolu (lub więcej)
  • sok z połowy dużej cytryny

Przygotowanie:

Śliwki umyć, wypestkować i pokroić w kostkę.

Owoce przełożyć do garnka, dodać ksylitol, sok z cytryny i gotować na średnim ogniu aż się rozpuszczą.

Zmniejszyć ogień i smażyć przez ok 1 godzinę. Po tym czasie odstawić powidła do ostygnięcia po czym ponownie smażyć aż zgęstnieją, na końcu dodać rum i wymieszać.

Słoiczki i dekielki zalać wrzącą wodą. Do wyparzonych, osuszonych słoików wlewać gorące powidła. Dobrze dokręcić słoiki i odstawić na deskę do góry dnem na 30 minut. 

Żeby mieć pewność, że słoiczki są dobrze zawekowane można dodatkowo pasteryzować je przez ok 15-20 minut. Ja tego nie robiłam.