Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam wypieki bez mąki. Często zatem eksperymentuję z różnymi składnikami i choć ciasto z fasoli póki co nie przypadło mi do gustu (ale nie wykluczam, że zrobię drugie podejście ;) to ciacho z cieciorki wyszło po prostu genialne, lekko wilgotne, mocno kakaowe, niezbyt słodkie i w ogóle nie przypominające w smaku ciecierzycy co w wypadku ciast jest chyba dość istotne :) To ciasto w smaku przypomina mi nawet trochę brownie i jest zdecydowanie najlepszym ZDROWYM ciastem jakie do tej pory upiekłam :) Jeżeli lubicie zdrowe wypieki lub jesteście na diecie bezglutenowej czy bezcukrowej to po prostu musicie je upiec!
Składniki na formę o wymiarach 25x16cm:
- 140 g suchej ciecierzycy
- 35 g kakao
- 5 łyżek syropu z agawy (można zastąpić miodem)
- 2 łyżki mąki bezglutenowej (w wersji glutenowej może być oczywiście mąka pszenna, orkiszowa, żytnia itd.)
- 2 jajka
- 150 g jogurtu naturalnego
- 1/2 łyżeczki sody
- 3/4 łyżeczki kamienia winnego lub proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Ciecierzycę namoczyć dzień wcześniej. Najlepiej zostawić ją w wodzie na 12-15 godzin.
Na drugi dzień ugotować do miękkości (przez ok 40 minut).
Po ugotowaniu odlać wodę i po ostudzeniu dokładnie rozdrobnić, np. zmiksować w blenderze.
Do zmiksowanej ciecierzycy dodać wszystkie pozostałe składniki i dokładnie wszystko wymieszać/zmiksować.
Masę przelać do formy i piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku (góra-dół) przez ok 45 minut.
Studzić na kratce, kroić po wystudzeniu ;)