Po dłuższej nieobecności wracam z aromatycznym i smakowitym przepisem. Bułeczki z żytniej mąki są zdrową przekąską, która z powodzeniem zastąpi bezwartościowe słodkie drożdżówki. Na pewno nie są puszyste jak one, ale za to nadrabiają smakiem. Idealnie smakują świeże z masełkiem i szklanką ciepłego mleka.
Składniki na 8-10 bułeczek:
- 500g mąki żytniej razowej typ 1850
- szczypta soli
- 3 pełne łyżeczki drożdży instant
- 1 szklanka letniego mleka
- 2 łyżeczki cynamonu
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 3/4 szklanki pokrojonych suszonych owoców (u mnie figi i morele)
- 2 łyżki miodu/syropu z agawy
Przygotowanie:
Mąkę wsypać do miski, dodać sól.
Drożdże wymieszać w szklance letniego mleka i po chwili wlać do miski z mąką.
Dodać olej, cynamon i posiekane suszone owoce.
Wyrobić ciasto. Z mąką żytnią pracuje się dosyć ciężko, ale warto się pomęczyć :)
Jeśli ciasto będzie się bardzo lepić można dosypać mąki.
Po wyrobieniu ciasta przykryć miskę ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce na ok 45 min.
Po tym czasie formować małe bułeczki.
Po uformowaniu ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na kolejne 45 minut aż urosną.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Bułki piec przez ok 30-35 minut.
Ostudzić na kratce.
Zjadać ze smakiem :)
Smacznego!