Jak kiedyś nie przepadałam zbytnio za sernikami i wydawało mi się, że ich pieczenie jest skomplikowane tak ostatnio bardzo je polubiłam i coraz częściej je piekę. Nawet sama eksperymentuję z różnymi smakami. Nie taki diabeł straszny :) Jeśli mamy dobry przepis bazowy na sernik to można kombinować - zmieniać spody, polewy, dodatki czy smak masy serowej. Dziś przepis na sernik do którego nie użyłam tradycyjnego cukru. Substancją słodzącą jest w tym wypadku dżem morelowy słodzony ksylitolem i sam ksylitol (cukier z kory brzozy), który ze względu na niski indeks glikemiczny jest bezpieczny dla diabetyków. Posiada również o 40 % mniej kalorii niż cukier i ze względu na charakter zasadowy nie powoduje próchnicy. Wiadomo - jak ze wszystkim także z ksylitolem nie należy przesadzać, ja nie słodzę napojów więc używam go wyłącznie do wypieków i deserów. Jest bezpieczny jako składnik wypieków, ponieważ jest odporny na działanie wysokiej temperatury (w przeciwieństwie np. do aspartamu!). Ja używam ksylitolu ze względów zdrowotnych. Raz na zawszę musiałam usunąć z diety m.in. cukier a ksylitol obok stewii wydaje mi się obecnie najbezpieczniejszym naturalnym słodzikiem.
Składniki na tortownicę o średnicy 20-22 cm:
spód:
- 60 g zmielonych ciastek pełnoziarnistych (u mnie słodzone miodem akacjowym)
- 50 g zmielonych orzechów laskowych (zamiast orzechów można użyć więcej ciastek)
- 50 g roztopionego masła
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżka ksylitolu
masa serowa:
- 250 g sera twarogowego
- 250 g mascarpone
- 3 jajka (osobno białka i żółtka)
- 2 łyżki ksylitolu (lub więcej, ale należy pamiętać, że dżem jest również słodki)
- 60 g miękkiego masła
- 5-6 łyżek dżemu morelowego niesłodzonego lub słodzonego ksylitolem
- 2 łyżki budyniu waniliowego w proszku
- 8 suszonych moreli
polewa:
- 80 g mocno gorzkiej czekolady (u mnie 99%)
- 5 łyżek mleka
- 1 łyżka ksylitolu
- suszone morele do dekoracji
Przygotowanie:
SPÓD: Ciasteczka rozdrabniamy w blenderze. To samo robimy z orzechami jeśli są w całości. Masło roztapiamy i mieszamy z ciasteczkami, orzechami, ksylitolem i kakao. Tak przygotowaną masą wykładamy spód tortownicy mocno dociskając (wcześniej spód tortownicy należy wyłożyć papierem a boki wysmarować masłem).
MASA SEROWA: Żółtka ubić z miękkim masłem i ksylitolem. Następnie stopniowo dodawać ser twarogowy, mascarpone i dżem. Ciągle miksując dodać budyń. Suszone morele przekroić na połówki i wymieszać z masą. Białka ubić w osobnym naczyniu na sztywną pianę i delikatnie wymieszać szpatułką z masą serową. Sernik piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku ok 50-55 minut. Jeśli góra wcześniej się zarumieni należy przykryć ją papierem do pieczenia. Po upieczeniu zostawić sernik w piekarniku bez otwierania przez ok 20 minut. Następnie lekko uchylić drzwi piekarnika i trzymać w nim sernik aż do ostygnięcia. Dzięki temu sernik nie powinien opaść.
POLEWA: Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać mleko i ksylitol. Jeśli mimo to ze względu na dużą zawartość kakao wydaje nam się za gęsta można dodać odrobinę więcej mleka, jeśli jest zbyt gorzka - więcej ksylitolu. Wystudzony sernik oblać czekoladą i udekorować suszonymi morelami. Przechowywać w lodówce.
Obłędnie wygląda. Mogę się wprosić? :)
OdpowiedzUsuńjasne, zapraszam :)
Usuńwygląda obłędnie!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJaki apetyczny :)
OdpowiedzUsuńCudownie ten sernik wygląda! Ależ narobiłaś mi apetytu :)
OdpowiedzUsuńno to trzeba wypróbować :)
UsuńWpadłam na ciasteczka orzechowe, ale ich jeszcze nie ma. Za to sernik morelowy przecudny. To coś wyjątkowo dla mnie. Pozdrawiam Asiu. Danusia. :)
OdpowiedzUsuńjuż są ;)
Usuń