Pyszne, delikatne, puszyste i lekkie jak obłoczek pączki,
które udadzą się każdemu i są bardzo szybkie w przygotowaniu. Najlepiej smakują świeżo usmażone pierwszego dnia.
Składniki na 20 mini pączków:
- 250 g trzykrotnie zmielonego twarogu lub sera wiaderkowego (niesłodzonego)
- 1 szklanka z czubkiem jasnej mąki orkiszowej lub tortowej
- 2 małe jajka S/M
- otarta skórka z jednej małej pomarańczy lub łyżeczka olejku pomarańczowego
- 1 łyżka ksylitolu lub cukru
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- ½ łyżeczki octu
- ok 0,7 l oleju rzepakowego do smażenia
Przygotowanie:
Pomarańczę dobrze wyszoruj i sparz. Zetrzyj drobno skórkę.
Wszystkie składniki na ciasto umieść w misce i wyrób ciasto
ręcznie lub w robocie kuchennym. W razie potrzeby dodaj odrobinę więcej mąki.
Ciasto będzie bardzo klejące, ale dzięki temu pączki będą puszyste
i miękkie.
Formuj kuleczki wielkości orzecha włoskiego wilgotnymi lub
oprószonymi mąką rękami lub nakładaj ciasto łyżką zamoczoną w oleju na
rozgrzany olej.
Smaż pączki na średnim ogniu z obu stron na złocisty kolor.
Po usmażeniu posyp pączki cukrem pudrem. Można również nadziać je ulubioną konfiturą.
Po usmażeniu posyp pączki cukrem pudrem. Można również nadziać je ulubioną konfiturą.
Mnaim wspaniałe
OdpowiedzUsuńSą pyszne, babcia robiła mi takie, kiedy marudziłam, że zjadłabym pączka :) I chyba lubię je bardziej od tych tradycyjnych! Sentymentalne smaki, ah...
OdpowiedzUsuńpomarańczowe pączki ?! ten przepis spadł mi z nieba :D
OdpowiedzUsuńMniam! <3
OdpowiedzUsuń