Babka cytrynowa z rodzynkami (bez miksowania)

Puszysta cytrynowa babka z rodzynkami. Idealna na wielkanocny stół. Doskonale smakuje z kwaskowatym cytrynowym lukrem.

Składniki na blaszkę z kominem o średnicy 22 cm:

• 1 i 3/4 szklanki mąki tortowej
• 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3/4 łyżeczki sody
• 2 jajka M/L
• 3/4 szklanki cukru
• 250 g jogurtu naturalnego 3,6 %
• 1/2 szklanki oleju
• skórka otarta z wyparzonej cytryny
• 1/2 szklanki rodzynek

Lukier:

• 2-3 łyżki soku z cytryny 
• cukier puder

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.

Cytrynę wyszorować i sparzyć, zetrzeć na drobnej tarce. 

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i sodą. Wsypać rodzynki, wymieszać.

W osobnym naczyniu wymieszać pozostałe składniki.

Do mokrych składników wsypać suche i wymieszać łyżką lub szpatułką, ale krótko i niezbyt dokładnie (jak przy muffinkach). Mogą pozostać grudki.

Formę posmarować masłem i obsypać mąką lub bułką tartą.

Ciasto przelać do formy i piec przez 42-45 minut.

Po wyjęciu z piekarnika wyciągnąć babkę z formy i studzić na kratce lub na talerzu.

2-3 łyżki soku z cytryny wymieszać z taką ilością cukru pudru aż lukier zrobi się gęsty.

Wystudzoną babkę oblać lukrem.

Pączki hiszpańskie/wiedeńskie

Jeżeli w Waszej ulubionej cukierni zabrakło dziś dla Was pączków to znak, że musicie zrobić je sami ;) Na blogu jest kilka prostych przepisów, które Wam gorąco polecam. A jeśli lubicie pączki hiszpańskie zwane także wiedeńskimi zachęcam Was do przygotowania ich z tego przepisu. Wbrew pozorom wcale nie zajmie Wam to wiele czasu. Przepis znalazłam na blogu u Nikol [klik].

Składniki na ok 20 niedużych sztuk (w zależności od wielkości szprycy):

• 250 ml wody
• 100 g masła
• szczypta soli
• 200 g mąki pszennej
• 4 jajka
• 1 l oleju (może być także smalec) do smażenia
• sok z cytryny + cukier puder - na lukier

Przygotowanie:

Mąkę przesiać.

Wodę zagotować z solą i z masłem.

Gdy będzie wrzeć, zmniejszyć ogień i wsypać mąkę. 

Mieszać energicznie aż ciasto będzie gładkie i będzie odchodzić od garnka.

Ostudzić ciasto a następnie miksując wbijać kolejno po jednym jajku.

Gładką, klejącą masę nałożyć do szprycy bądź rękawa cukierniczego.

Z papieru do pieczenia wyciąć kwadraty. Na każdy kwadrat wyciskać z ciasta kółka używając tylki z gwiazdką.

Olej dobrze rozgrzać. Na rozgrzany olej wkładać pączki razem z papierem (papierem do góry), który po chwili sam odejdzie i będzie można go wyjąć. Pączki urosną więc nie należy wkładać ich za dużo.

Smażyć z obu stron na rumiany kolor. Po usmażeniu odsączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.

Ostudzone pączki polukrować. 

Lukier: Wycisnąć sok z cytryny i ciągle mieszając dosypywać cukier puder aż lukier będzie biały i gęsty.

Smacznego!

Ps. Przyznajcie się ile zjedliście już dzisiaj pączków? :)