Pachnący słońcem koktajl z marakują

Dzisiaj coś na rozjaśnienie tych szarych dni. Egzotyczny koktajl z marakują. Nie wiem jak Wy, ale ja mam już dosyć tej pseudo zimy, ani to porządnie nie przymrozi ani nie posypie konkretnie śniegiem. Dni są szare i nijakie. Przy takiej pogodzie jesienna depresja to mały pikuś, dlatego takiej zimie to ja już podziękuję i kategorycznie żądam wiosny! W związku z tym będąc w sobotę na zakupach postanowiłam tą szarugę jakoś przezwyciężyć. Kupiłam przepiękne kolorowe tulipany i owoce pachnące słońcem. Banany, marakuje, kiwi i pomarańcze. Tonę pomarańczy ;) Już wczoraj na śniadanie powstał pyszny sok ze świeżo wyciśniętych owoców a na deser koktajl. Pomogło, ale nie zamierzam na tym poprzestać ;) Im więcej kolorów w domu, w szklance czy na talerzu tym lepszy nastrój :) 

Składniki na 1 koktajl:

• 1 banan
• 1 marakuja
• 1 mały jogurt naturalny
• 2 łyżki wody różanej
• odrobina soku z cytryny

Przygotowanie:

Banana obierz i pokrój na kilka kawałków. Marakuję przedziel na pół i łyżeczką wybierz cały miąższ z każdej połówki.

W kielichu blendera umieść owoce, dodaj jogurt, wodę różaną i odrobinę soku z cytryny. Całość zblenduj i przelej do szklanki.

Ja nie słodzę, ale jeśli chcesz koktajl możesz posłodzić, np. odrobina miodu lub ksylitolu.

Koktajl truskawkowo-różany

W ramach czyszczenia zamrażarki powstał wczoraj taki prosty, orzeźwiający koktajl :) W sam raz na drugie śniadanie. Woda różana i truskawki to zdecydowanie udany duet. Już nie mogę doczekać się świeżych truskawek! A Wy?

Składniki na 2 koktajle:

• 250 g truskawek (poza sezonem mogą być mrożone)
• 300 ml jogurtu naturalnego
• 2-3 łyżki wody różanej
• 1-2 łyżeczki miodu akacjowego (opcjonalnie)
• listki mięty do dekoracji

Przygotowanie:

Jeżeli truskawki są mrożone należy wyciągnąć je na ok godzinę przed przygotowaniem koktajlu. Chyba, że koktajl ma być zmrożony, wtedy można miksować nawet zamrożone jeśli ma się mocny blender :)

Wszystkie składniki umieścić w podłużnym naczyniu i zmiksować przy użyciu blendera.

Przelać do szklanek i udekorować listkami świeżej mięty.

Deser z bitą śmietaną, ananasem i kiwi.

Oto jak można poprawić sobie humor w leniwy, zimny i szary dzień ;) Osobiście nie przepadam za owocami z puszki, bo są przede wszystkim za słodkie, ale jeśli dla wygody chcecie użyć ananasa z puszki to polecam kupić go w lekkim syropie (nie będzie zbyt słodki). Jeśli deser ma być 'fit' śmietanę można oczywiście zastąpić serkiem lub jogurtem naturalnym a cukier słodzikiem (polecam stewię). Myślę, że najważniejsza w tym deserze jest woda różana, bo nadaje bardzo przyjemnego aromatu i odmienia tym samym cały deser. To mój ulubiony deserowy składnik :) A teraz do rzeczy:

Składniki na 2 porcje:

• 200 ml śmietanki 30%
• 4-5 plastrów ananasa (może być z puszki)
• 1 kiwi
• garść suszonych jagód goji
• 1 łyżka wody różanej
• 2 łyżeczki cukru waniliowego
• 2 kostki gorzkiej czekolady

Przygotowanie:

Schłodzoną kremówkę ubijamy z cukrem waniliowym, dodajemy łyżkę wody różanej.

Plastry ananasa rozdrabniamy blenderem i nakładamy do pucharków. Przykrywamy warstwą bitej śmietany.

Następnie obieramy i miksujemy kiwi, nakładamy na śmietanę. 

Zmiksowane kiwi również przykrywamy warstwą śmietanki.

Wierzch dekorujemy jagodami goji i startą czekoladą.

Zajadamy ze smakiem :)

Kurabiedes - greckie ciasteczka maślane z migdałami

Kurabiedes to najsmaczniejsze ciastka na świecie. Krótko i na temat ;) bardzo kaloryczne, ale pyszne. Autorem przepisu jest Teo Vafidis. Oryginalna receptura znajduje się tutaj. Ja zmniejszyłam proporcje i przygotowałam z 1/4 podanych tam składników. Wyszło mi ponad 70 średniej wielkości ciastek więc całkiem sporo :)

Składniki na około 70-80 ciasteczek:

• 500g mąki pszennej
• 250g masła
• 50g cukru pudru
• 1 żółtko
• 1/2 cukru waniliowego
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 40ml koniaku
• 125g posiekanych migdałów
• 50ml wody różanej - do skropienia gorących ciastek
• cukier puder - do posypania

Przygotowanie:

Miękkie masło należy ubić na gładką masę. 

Następnie stopniowo dodawać wszystkie składniki (oprócz wody różanej) zaczynając od cukru pudru. 

Mąkę dodajemy na końcu.

Dokładnie wyrabiamy ciasto i wykrawamy dowolne kształty ciastek. Ciasto ciężko się zagniata, bo jest bardzo kruche, ale warto się pomęczyć :)

Ciastka układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia.

Piekarniki rozgrzewamy do 160 stopni i pieczemy ok 20 minut.

Tuż po upieczeniu gorące ciasteczka skrapiamy wodą różaną i posypujemy cukrem pudrem.

Wypróbujcie koniecznie, tylko ostrzegam - uzależniają :D