Po długiej przerwie przepis dla tych, którzy na blogu szukają przepisów bez glutenu, bez cukru czy bez dodatku tłuszczu. Biszkopt wyszedł puszysty i za sprawą mrożonych owoców lekko wilgotny. W smaku super, oczywiście jeśli ktoś lubi charakterystyczny posmak mąki gryczanej. U mnie zasmakował całej rodzinie. Taką zdrowszą wersję łakoci warto podawać także dzieciom zamiast kupnych słodyczy pełnych chemii, cukru, tłuszczów nasyconych czy sztucznych barwników.
Składniki na ciasto o średnicy 24-26 cm:
- 4 jajka L/XL
- 7 łyżek pełnoziarnistej mąki gryczanej
- 3-4 łyżki cukru brzozowego - ksylitolu
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1,5 szklanki mrożonych bądź świeżych owoców (ja pomieszałam wiśnie, maliny i małe truskawki)
- cukier brzozowy w pudrze do posypania
Przygotowanie:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę.
Następnie miksując na małych obrotach stopniowo dodawać ksylitol i po jednym żółtku. Wyłączyć mikser.
Mąkę gryczaną przesiać z sodą i stopniowo dodawać do masy delikatnie mieszając szpatułką. Nie miksować.
Wymieszane ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Na wierzchu poukładać mrożone owoce.
Piec w rozgrzanym do 170 stopni piekarniku przez ok 25-27 minut aż góra ciasta ładnie się zarumieni. Nie otwierać piekarnika w trakcie pieczenia ani bezpośrednio po.
Po upieczeniu zostawić biszkopt w wyłączonym, ale zamkniętym piekarniku na 30 minut.
Po tym czasie wyjąć ciasto z piekarnika i posypać brzozowym cukrem pudrem.
*Ksylitol można zastąpić zwykłym białym lub trzcinowym cukrem.